wrz 01 2003

Ja sie wykańczam :P.....


Komentarze: 0

... hehe nio tak jest wykaDczam sie doszczetnie w sobote wesele brata do rana , pózniej kilka godzin snu i znowu imprezowanie ze znajomymi ja juz ledwo cio tam wytrzymywalam caly czas chcialam siedziec bo nie mogam ustac a jak nie mialam gdzie si[ to kuczalam :P Ale prawde mówiac nieluje e poszam bylo spoko( ale nie tak jak na weselu bo  wiadomo ze wesela nie da sie powtórzyc :P bo bylo zajebi[cie :D  ) Wczoraj poznlysmy z Jadzia kolejn now osobe ( bedzie z kim przesiadywa kochane przerwy :P) A nawet juz niewspaomne jak Lukasz byl mi wdzieczny za szyszke :P wkoDcu uratowaam ich Bibe( heheh fajna nazwa nawet nie wiem skad taka nazwa sie wziea :P) nio ale nappawde fajnie byo pogoda bya troszke do dupy bo lao cay czas ale takim przyjemnym deszczykiem miaysmy parasol ale uznaay[my ze szkoda go rozkadac na taki deszczyk :P Spoko zakoDczenie wakacji ...

nastusia : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz